Kabotaż – czym jest?

Zdania na temat tego, skąd pochodzi to słowo, są bardzo podzielone. Jedni mówią, że od słynnego podróżnika Giovanniego Cabota, inny natomiast, że od francuskiego słowa caboter oznaczające dosłownie „żeglowanie wzdłuż linii przybrzeżnej”. Kabotaż dotyczy żeglugi morskiej, a także transportu, który może odbywać się z udziałem pojazdu samochodowego, kolei lub przy użyciu samolotu.

Kabotaż po Niemczech

Jeśli punktem wysyłki towaru jest Polska, a metą Niemcy, to jest to wówczas kabotaż po Niemczech. Ze względu na ograniczenia, które wynikają z przepisów w naszym kraju, polscy spedytorzy mogą w tym samym czasie dokonywać tylko i wyłącznie trzech kabotaży. Konsekwencją tego są niższe zarobki, wynikające często z pustej lub niezaładowanej całkowicie naczepy w drodze powrotnej. Wzrost cen paliwa przyczynia się do powiększenia kosztów spedycji, więc w takim przypadku kabotaż po Niemczech staje się bardziej ekonomiczny, kiedy przedsiębiorca podejmie decyzję o założeniu spółki właśnie tam. Tym samym właściciel firmy transportowej umożliwi sobie dostęp do nieograniczonej ilości kabotaży. Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 1072/2009 określa warunki kabotażu po Niemczech. Zgodnie z obowiązującym prawem transporty takie mogą być realizowane przez firmy transportowe jedynie po wypakowaniu towaru w ramach przewozu międzynarodowego.

Warunki prawne

Kabotaż po Niemczech mogą realizować tylko i wyłącznie firmy transportowe, które posiadają do tego wymagane uprawnienia w postaci licencji wydawanej przez Unię Europejską lub przez Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu, w skrócie EFTA. Ponadto wymagane jest zezwolenie na możliwość wykonywania przewozów międzynarodowych, gdyż bez tego dokumentu niemożliwe będzie dostarczenie towaru do innego kraju należącego również do Unii Europejskiej. Oprócz powyższych wytycznych trzeba posiadać list CMR, który potwierdza przewóz międzynarodowy, a wystawia się go zazwyczaj w trzech egzemplarzach. Dołączamy do tego wszystkiego list przewozowy i mamy komplet dokumentów, żeby ruszyć w trasę.